Staram się dzielić tym, co mam, co umiem, co wiem.
Jestem planistą, specjalistą od urbanistyki i transportu. Miasta są dla mnie pasją, marzeniem, spędzają mi sen z powiek, a chyba najbardziej to, jak nimi zarządzać, jak sprawić, aby były naszym domem, a nie tylko miejscem życia.
Z pochodzenia jestem kujawiakiem, z wyboru krakusem, z krwi Polakiem i Litwinem. Choć czuję się coraz bardziej kosmopolitą, niezwykle związany jestem z lokalną społecznością i choć moje serce wzywa świat, najlepiej czuję się na Nowej Hucie.
Pan magister inżynier, inspektor w jednostce organizacyjnej w Krakowie. Zajmuję się drogami, a więc zarówno jezdnią, jak i chodnikami, zieleńcami, ścieżkami rowerowymi.
Rozpocząłem swoją przygodę z dietą wege, choć przyznam, że idzie mi nieprawdopodobnie opornie – zdecydowanie utrudnia mi to indyk teściowej.
Staram się stawiać na tramwaj, rower, piechotę, choć moje miasto bardzo mi to utrudnia. Ale ja się nie poddam.


Na co dzień pracuję jednostce miejskiej w Krakowie
Skończyłem gospodarkę przestrzenną i wiem, na czym polega „gospodarowanie przestrzenią”, a pracując w samorządzie wiem, jak realnym problemem jest brak miejscowych planów i masowe wydawanie warunków zabudowy. Widzę jak bardzo utrudnia pracę samorządu chaos, problemy własnościowe działek, nieusystematyzowany stan prawny. A skoro utrudnia to pracę w samorządzie, to jak musi utrudniać życie normalnego mieszkańca.
Nie traktujemy poważnie problemu z odpadami i nie czujemy tego, jak wielką są dla nas nadzieją – nowym dobrem kopalnym – jak wiele z odpadów można pozyskać, jak wiele nam mogą dać – a my nawet nie staramy się dbać o odpowiednią selektywną zbiórkę.
Nie edukujemy ludzi, szczególnie młodych, stale traktujemy komunikację zbiorową jako coś, na czym się zarabia. Nie wspieramy aktywności ekologicznych, przy jednoczesnym lobbowaniu gałęzi deweloperskiej – głównie nieludzkiej, przeskalowanej i bardzo patologicznej.

ŚWIETNY, RZETELNY TEKST. GRATULUJĘ! PRZYJEMNIE POSŁUCHAĆ ARGUMENTÓW NA TAKIM POZIOMIE. BRAKUJE TAKICH GŁOSÓW W DEBACIE PEŁNEJ LUDZI, KTÓRZY „KOCHAJĄ PIESKI” I TO ICH JEDYNA WIEDZA O ŚRODOWISKU I ZMIANACH KLIMATYCZNYCH.
SZYMON
-DOBRZE, ŻE SĄ NA ŚWIECIE LUDZIE, KTÓRZY UMIEJĄ INNYM OPOWIADAĆ TABELKI I DIAGRAMY! (CZYTAM MASĘ ARTYKUŁÓW W TEMACIE I LEDWO JESTEM W STANIE ZAPAMIĘTAĆ DANE DLA SAMEJ SIEBIE)
KASIA
-ŚWIETNY TEKST O SZUSZY! BRAWO!